czwartek, 25 czerwca 2015

#8 [1] Jesteśmy panem naszego życia

Jak widzicie postanowiłam odświeżyć wygląd bloga, ponieważ poprzednia biel trochę mnie przytłaczała. Dzisiaj nie zobaczycie żadnej recenzji, zdjęć z stylizacją, czy strojem dnia, obecna notka będzie tak naprawdę o wszystkim, chcę umieścić tutaj kilka moich spostrzeżeń, jak również przemyśleń. Dlaczego? Być może mam taki kaprys, humor, dzień. Kobieta zmienną jest, a ja ewidentnie bez skrupułów mogę przyznać, że jestem nawet bardzo. Jednego dnia podoba mi się to, a drugiego to. Jednakże, by nikt mnie nie osądził o nic blogowanie to coś co na prawdę bardzo lubię, to samo mogę powiedzieć o  fotografii.
Kręci mnie to i gdy to wykonuję mam na prawdę bardzo dobry humor... bez wątpienia. Znajduję się na takim etapie życia, że czekam na wyniki matur i tak na prawdę nie wiem co będzie dalej z moim życiem, czekam, a to już tuż, tuż nawet moje ciśnienie mi to mówi ponieważ mam tyle energii, że nie potrzebuję nawet najmniejszego kubka kawy by dobre funkcjonować. Oczywiście, spokojnie nie piję jej zbyt często. Dlaczego właściwie dzisiaj postanowiłam napisać taki post? Uważam, że zmiana bloga to najodpowiedniejszy moment by poruszyć te tematy. Nie, nie chciałam robić z tego wielkiej szopki, bo wiem że nie ja jedyna zmieniam coś na blogu, po prostu czuję i muszę się "wyżalić". Jestem jednym z Was, jestem takim samym człowiekiem jak Wy. Również mam marzenia spełnione i te czekające na spełnienie, cele,  wspomnienia, nadzieje, zmartwienia jestem jak każdy inny, a rzeczą... chociaż nie wiem czy to można nazwać rzeczą? Może hmm również celem? Tak chyba to jest właściwe. A więc celem, który łączy wszystkich bez wątpienia to fakt, iż każdy z nas chce przeżyć to życie, by na końcu naszej wędrówki niczego nie żałować. Chociaż i tak uważam, że te wiek, którego dożywamy jest niczym w porównaniu z całą wiecznością... Ale niestety nic mi po tym, nie mogę nic zrobić. A chciałabym. W zasadzie ciekawi mnie fakt, czy w ogóle ktoś to przeczyta. Tak w całości i zostawi ślad po sobie, tak bym i ja mogła zobaczyć, co pisze u siebie. No ciekawe.. Bo pisać będę, choćbym miała wyraźnie pokazane, że moje statystyki stoją w miejscu, nikt nie odwiedza bloga, nikt go nie komentuje. Tak będę dalej tworzyć i zasypywać Internet. Robię to w końcu dla siebie, jestem przecież panem mojego życia. W zasadzie nie określiłam nigdy tematyki bloga. Co tu jest i będzie? Chyba wszystko, a przynajmniej raz w miesiącu i to pod koniec, chcę właśnie pisać tego typu notki, takie podsumowanie miesiąca, moje refleksje i to co zauważyłam, przeżyłam w ciągu miesiąca. Oczywiście nadal będzie moda, recenzje, będzie kolorowo jak zawsze! Chcę po prostu byście wiedzieli, że czasem lubię "filozofować". Bla, bla, bla. Na koniec chcę Wam bardzo podziękować, za komentarze odwiedziny, obserwowanie mojego bloga, bo mimo, iż nie zależy mi na statystykach, miło jest zobaczyć, że ktoś Cię czyta, obserwuję. Pisze opinie, konstruktywną krytykę. Dziękuję WAM! Obiecuję, że będę pisać dotąd dopóki sił mi starczy i będę tworzyć coraz to nowsze, lepsze rzeczy! :)
Podsumowując chcę zadać Wam pytanie czy Wy też uważacie, że jesteśmy panem własnego życia? :)

wtorek, 23 czerwca 2015

#7 Moja pielęgnacja włosów


Cześć wszystkim! Miałam dzisiaj dla Was zrobić zdjęcia moich nowych zdobyczy wyprzedażowych, ale niestety pogoda nie dopisuje, od rana pada i nie ma jak zrobić zdjęć, więc dzisiaj będzie o mojej pielęgnacji włosów! A więc do dzieła zapraszam!

Nigdy nie miałam problemu z włosami, zawsze każdy mnie chwalił, że mam ładne grube włosy, podatne na kręcenie niestety od pewnego czasu strasznie zaczęły mi wypadać i mimo lekkiego podcięcia problem nie ustąpił. Dlatego, właśnie teraźniejsza pielęgnacja jest bardziej pracochłonna niż kiedyś. Zastanawiacie się czemu znalazł się tutaj szampon dla dzieci? Zostańcie chwile, a wszystko Wam napiszę. :)

* Pierwszym produktem, którego używam jest szampon z firmy Schauma Keratin Strong. Ma on za zadanie odbudować strukturę włosa, redukować ich łamliwość, nadać blasku i siły -tak twierdzi producent. Czy tak jest? W zasadzie ja nie przywiązywałam  dużej wagi do szamponów lubię jak ładnie pachną, a włosy po nim są miękkie, gdy mam lekki problem z włosami, przyjrzałam się temu bliżej i co mogę powiedzieć? Zdecydowanie włosy są gładkie, bardziej błyszczące, ale nie zauważyłam dużej zmiany, jeśli chodzi o ich łamliwość, czy odbudowywanie.

* Drugim szamponem jest Szampon dla dzieci, na pewno każdy z Was go zna używał jak był mały. Dlaczego ja do niego wróciłam? Chciałam spróbować, bo uznałam, że może delikatny szampon dla dzieci mi pomoże i jakie są tego rezultaty? Zdecydowanie moje włosy mniej się przetłuszczają i lepiej rozczesują, a co za tym idzie mniejsze ryzyko wypadania dużej ilości włosów. Ostatnio nawet spróbowałam lekko zmieszać ten z Szamponem z Schaumy i uważam, ze włosy po obu tych szamponach mają większą objętość i wyglądają na o wiele zdrowsze!

* Trzecim produktem jest Keratynowa maska z Kallosa, na pewno wszystkim znana. Producent zapewnia, że włosy będą lepiej nabłyszczone, jedwabiste i lepiej będą się rozczesywały. Jak jest? Według mojej oceny mogę ją polecić, przy regularnym używaniu ta maska na prawdę daje rezultaty, a zaraz po  użyciu włosy są miękkie i miłe w dotyku, a przy tym lepiej się rozczesują.

* Czwartym, a zarazem ostatnim produktem jest być może nie każdemu znana odżywka w sprayu z firmy Mrs. Potter's. Widziałam ją niestety tylko w sklepach Auchan i kosztuje niecałe 10 zł, a zapewniam Wam, że jeśłi ktoś ma podobny problem do mojego, ten produkt również w moim przypadku mi pomógł. Odżywka nie dość, że ma piękny zapach, jak również poprawia strukturę włosa. Wstawię zdjęcie, co zapewnia producent, ponieważ ten produkt nie jest, aż tak rozsławiony.
Czy to co producent mówi jest prawdą? Według mnie owszem. Zauważyłam u siebie, że właśnie dzięki tej odżywce moje włosy stają się bardziej odżywione i wyglądają na zdrowsze. Szkoda, że produkty z tej firmy nie są w drogeriach, bo na prawdę zasługują na uwagę. :)

Mam nadzieję, że notka Wam się podoba, jeśli tak zostawcie po sobie jakiś ślad! :) Do zobaczenia!




wtorek, 16 czerwca 2015

#6 OOTD: Na luźne dni

Cześć! Przepraszam od razu, że dopiero dzisiaj pojawiła się notka. Mam nadzieję że mi to wybaczycie! Dzisiaj również przysiądę do waszych blogów, bo mam małe zaległości, ale spokojnie ogarnę to jak najszybciej! :D Przechodząc do tematu posta, chcę Wam pokazać moją nową zdobycz- bluzę z bigstara- przyznam szczerze, że od dawna moja szafa potrzebowała tego zakupu lecz nigdy nie byłam jakoś zbytnio przekonana, aż w końcu nadszedł ten "wielki dzień" i zaopatrzyłam się, czego nie żałuję!
Uważam, że taka bluza to dobre rozwiązanie, gdy potrzebujemy coś szybko wciągnąć i wyjść z domu, bądź gdy mamy taki kaprys i chcemy być ubrani po prostu luźno i wygodnie. W końcu, bluzy nie są przeznaczone tylko dla chłopaków, prawda? :D Przecież my również możemy mieć lepsze i gorsze dni, gdzie nie chcemy się bardzo stroić,a przy odrobinie kombinowania można połączyć sportową część z czymś klasycznym. :) Myślę, że jak i małą czarną tak i przynajmniej jedną bluzę każda z nas powinna mieć w swojej garderobie. Zgadzacie się ze mną? Czy może macie odmienne zdanie? Czekam na Wasze odpowiedzi w komentarzach, a teraz zostawiam Was z porcją zdjęć.Trzymajcie się ciepło!





Spodnie- Cropp, Buty- Vans, Bluza-Big Star, Okulary- Biedronka

wtorek, 9 czerwca 2015

#5 WISH LISTA from H&M

Cześć! Dzisiaj przychodzę do Was z moją wish listą ze sklepu H&M. Mimo że nie zawsze trafiają do tego sklepu kolekcje, które przypadają mi do gustu i czasem wychodzę z pustymi rękoma to letnia kolekcja zdecydowanie jest pod mój gust! Podam Wam trochę misz -masz tego wszystkiego i mam nadzieję, że ktoś znajdzie sobie coś dla siebie z moich propozycji!
1. KLIK 2. KLIK 3.KLIK

czwartek, 4 czerwca 2015

#4 RECENZJA: Paletka Lovely Classic Nude Make Up Kit

Cześć! Serdecznie dziękuję Wam za każdy komentarz oddany pod poprzednią notką, już wiem że moja stylizacja przypadła Wam do gustu i takich notek będzie na pewno więcej! :)
Natomiast, dzisiaj w ten piękny słoneczny oraz wolny czwartek przychodzę do Was z recenzją paletki do cieni z firmy Lovely. Jest to firma, która produkuje kosmetyki w przystępnej cenie, ową paletkę również możecie nabyć za ok.12.99 w drogerii  Rossmann, bo tam ją właśnie kupiłam. Od zawsze uważam, że to co tanie nie znaczy, że jest złe. Jak jest z tym produktem? Otóż mam mieszane uczucia, niestety..

Opakowanie nie wygląda zbyt ładnie, bardziej podpięłabym go pod jakąś tandetną podróbkę. Na dodatek po miesiącu mojego użytkowania nie domyka się, bo zamek z tyłu wyleciał i nie da się naprawić. Dla wyjaśnienia sprawy nie, nie rzucałam tą paletką! :) Po prostu przy użytku codziennym to się wyrobiło i wyleciało ze swojego miejsca.:)

Paletka jak widzicie posiada 12 cieni, kilka matowych, perłowych i najciemniejszy ma drobinki. Kolory są na prawdę ładne, dużo beży, różów, brązów czyli takich jak lubię dlatego się na nią skusiłam.



Są to 4 najjaśniejsze cienie, jak widać na ręku dają lekki pigment, ale na oku już nie jest tak kolorowo. :/ Co prawda używam prawie codziennie pierwszego koloru do rozświetlenia oka i  drugiego koloru, który daje na oku lekkie za koloryzowanie i ładny efekt, co mi się podoba niestety dla osób lubiących wyraziste kolory nie przypadnie do gustu.



Pierwszy z tych kolorów tutaj, niestety wygląda ładnie tylko w paletce na moim oku tworzy raczej efekt sinego oka, co nie wygląda zbyt ładnie. Drugi daje nawet ładne brązowo- złote wykończenie, co na makijaż wieczorowy jak znalazł. Dwa następne kolory to, przy dużej ilości aplikacji dają również ładne wykończenie.

Te kolory również nie dają mocnego zaimplementowania na powiece, co na ręku po nałożeniu dużej warstwy dają ładny efekt.

Co sądzę o tej paletce? Szczerze mówiąc jest ona dobra dla osób ceniących sobie lekkie podkreślenie i lekki  nude smoky eyes. Dla osób, które lubią wyraziste kolory na oku ta paletka się raczej nie sprawdzi. Mimo wszystko, gdy zaaplikujemy dobrą bazę na powieki, cienie powinni wytrzymać kilka godzin. :)) Czy kupię ponownie ten produkt? Sądzę, że nie wolę dołożyć trochę pieniędzy i mieć dobre cienie, które na oku wyglądają tak samo jak w paletce. Nie mniej jednak używam jej wtedy, gdy chcę lekko zaznaczyć moje oczy i na co dzień daje lekki neutralny efekt. Być może takie właśnie zamiary miał producent. :))

A wy co o niej sądzicie? Używa ktoś jej, bądź skusi się na nią i kupi? :) Piszcie swoje opinie w komentarzach! Do zobaczenia! :)

poniedziałek, 1 czerwca 2015

#3 BLACK DRESS

Witajcie!Na wstępie chciałabym życzyć wszystkim dzieciom tym małym i dużym duużo radości w życiu, aby każdy dzień był taki jak to Wy sobie wymarzycie oraz byście robili to co kochacie i nie przejmowali się krytyką innych osób!! :))
A teraz przechodząc do tematu notki, na pewno każda z Was ma w swojej szafie małą czarną. Niektórzy mogą ją kojarzyć tylko ze specjalnych okazji, ja sądzę inaczej. Według mnie taka sukienka nadaje się i na ważne okazje, gdzie trzeba wyglądać ładnie, elegancko jak i na zwykłe dni przy dodaniu odrobiny "luzackich" drobiazgów. :)
Mam nadzieję, że moje stylizacje przypadną Wam do gustu. Na koniec chciałabym podziękować Wam za taką dużą ilość komentarzy i kilku obserwatorów to sprawia, że chce mi się tworzyć bloga i pisać dla Was!
Sukienka- Cropp, Buty- CCC

Kurtka - Reserved

Kurtka- Cropp

Buty- Deichmann, Kurtka - nn Przepraszam, że mnie tutaj ucięło!

Buty- Vans, Kurtka- Sinsay, Okulary - Biedronka

I jak Wam się podobają zdjęcia? :)